Autor Wiadomość
Sznytas
PostWysłany: Śro 19:40, 17 Sty 2007    Temat postu:

Nie mam. Miałem. Jak mawiała moja babcia, Żydzi na drągach ponieśli. Nigdy zresztą nie wiedziałem, co miała na myśli...
BoR
PostWysłany: Śro 9:00, 17 Sty 2007    Temat postu:

ale kurcze... jak mozna nie miec Polsatu... ?
Sznytas
PostWysłany: Wto 20:45, 16 Sty 2007    Temat postu:

Bezczelny...
Djemboy
PostWysłany: Wto 17:51, 16 Sty 2007    Temat postu:

nie masz Polsatu?
Sznytas
PostWysłany: Wto 0:36, 16 Sty 2007    Temat postu: A jak Achtung!

Jako że chyba jako jedyny nie mam na tym padole łez i rozpaczy w mojej telewizorni Polsatu, aktualnie nadającego historię niejakiego Leona, podobno zawodowca, napiszę wam o innym filmie, którego w żądnym wypadku nie oglądajcie na trzeźwo, chyba że macie nocne nerwy lub kontrkulturowe podejście do rzeczywistości. Mówię tu o "dziele" "V for Vendetta" <polskie tłumaczenie to zapewne "W jak Wendetta", choć bardziej by pasowało "G jak Gniot">, wyreżyserowanych przez członków <nomen omen> rodziny Wahowskych, aktualnie braci <jeden z nich przymierza się do zostania siostrą...>. Jak przystało na film w połowie nakręcony przez niedoszłego, hollywoodzkiego transwestytę, całe to "V etc." prezentuję caluśką gamę poglądów stricte lewackich, kipiących nihilistyczno-libertyńskim światopoglądem tfu!rców. Może, aby nie zagłębiać się zbytnio w fabułę, powiem tylko, iż rzecz dzieje się w niezbyt odległej przyszłości, w Zjednoczonym Królestwie, gdzie panuje straszliwy, totalitarny reżim, i sypnę garścią wątków, jakie się tam przewinęły:
-ojciec chrzestny <ojciec dyrektor? Very Happy> wywodził się z konserwatywnej partii Torysów
-doszli do władzy na drodze zamachu stanu, grając na strachu obywateli przed atakami terrorystycznymi, które, jak się potem okazuje, sami organizowali
-reżim hołduje wartościom tradycyjnym <takim jak patriotyzm, wiara [tam anglikańska], rodzina [tradycyjna!, a nie model jewropejski, czyli dwóch pederastów i pies, jak mawia p. W. Wierzejski], monokulturowość et. >, które to są konsekwentnie opluwane i obwiniane o doprowadzenie do tego Piekła
-w państwie panuje pełna cenzura, za naśmiewanie się z władzy grożą aresztowania
-homoseksualiści są eksterminowani, zaś historia pewnej lesby, zakatowanej "męczeńsko" za swoje zboczenie, urasta do rangi wręcz hagiografii
-panuje zajadła <jaskiniowa, jakby powiedział p. Adam Szechter vel Adaś Michnik> nietolerancja religijna i etniczna, za posiadanie koranu grozi śmierć, a elementy tak niepewne rasowo jak np. Irlandczycy są szykanowane w pracy <Murzynów to chyba już w ogóle zagazowali...>
-porządni obywatele drżą ze strachu przed wszechwładną i bezkarną tajną policją
-abp. Londyński jest starym zboczeńcem, lubiący zabawiać się "z nie dość starymi" dziewczątkami
etc.
Słowem, w całym filmie, ze standardowego repertuaru panświatowego lewactwa nie znalazłem tylko pochwały wegetarianizmu i krytyki antysemityzmu. Ale może, jakbym dokładnie poszukał, to kto wie? Słowem, omijajcie film z daleka.
Howgh!

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group